Kredyty cieszą się dużą popularnością od lat. Polacy korzystają z ich różnych form – gotówkowych, ratalnych, hipotecznych. Właściciele kredytów powinni mieć świadomość, że mają prawo do nadpłaty zobowiązania. Czy wcześniejsza spłata kredytu zawsze się opłaca?
Kredyty niezmiennie popularne
Jak wskazuje Biuro Informacji Kredytowej popularność wszystkich form kredytów wzrasta z miesiąca na miesiąc. I chociaż średnia wartość kredytu ratalnego w sierpniu 2023 r. wyniosła 2776 zł, to w przypadku kredytów gotówkowych w tym samym okresie ich średnia wartość jest niemal 10-krotnie wyższa i wyniosła 21 807 zł[i]. W zależności od wysokości zaciągniętego zobowiązania kredyt może być obciążeniem na kilka tygodni, miesięcy – a w przypadku kredytów hipotecznych – nawet kilkadziesiąt lat. Jednak podpisanie umowy kredytowej na określony czas wcale nie przekreśla możliwości wcześniejszej spłaty kredytu. W niektórych przypadkach uregulowanie zobowiązania przed terminem może się opłacać.
Prawo kredytobiorcy do przedterminowej spłaty kredytu
Wcześniejsza spłata kredytu jest przywilejem każdego kredytobiorcy przyznanym przez prawo. Zarówno Ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, jak też Ustawa z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami jasno wskazują, że konsument ma prawo w każdym czasie do spłaty całości lub części kredytu przed terminem określonym w umowie. Warto o tym pamiętać, kiedy dysponuje się środkami umożliwiającymi nadpłatę czy wcześniejszą spłatę zaciągniętego zobowiązania. Kredytobiorca nie ma też obowiązku wcześniejszego informowania o swoich planach dotyczących uregulowania zobowiązania przed terminem.
Spłata lub nadpłata jest niekorzystna dla banku – oznacza to mniejsze zyski. Dlatego kredytodawcy często zabezpieczają się poprzez nałożenie dodatkowej opłaty z tego tytułu.
Nadpłata kredytu a wcześniejsza spłata – różnice
Chociaż nadpłata i wcześniejsza spłata kredytu są często wykorzystywane zamiennie, są to dwie różne formy uregulowania kredytowej należności. Wcześniejsza spłata to zwrot pożyczonych pieniędzy wraz z wszelkimi dodatkowymi kosztami kredytu przed terminem określonym w umowie kredytowej. Z nadpłatą mamy zaś do czynienia wtedy, kiedy w ramach ustalonych rat kredytu wpłacamy większą kwotę niż wartość raty. Działając w ten sposób, gromadzimy nadwyżki wpłat na poczet przyszłych rat kredytu, co może przełożyć się – w zależności od zapisów w umowie – na obniżenie kolejnych rat kredytu lub skrócenie okresu zobowiązania.
Wcześniejsza spłata kredytu konsumenckiego
Opłacalność spłaty kredytu gotówkowego czy ratalnego przed terminem zależy przede wszystkim od warunków umowy kredytowej, jaka została zawarta. Zgodnie z prawem bank może zastosować prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu, jednak musi być ona określona w zawartej umowie kredytowej. Co ważne, zgodnie z Ustawą o kredycie konsumpcyjnym, prowizja za nadpłatę kredytu może być zastosowana tylko w sytuacji, kiedy:
- spłata przypada na okres, w którym stopa oprocentowania kredytu jest stała
- kwota spłacanego w okresie dwunastu kolejnych miesięcy kredytu jest wyższa niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia.
Poza tym wysokość prowizji, jaką może naliczyć kredytodawca, też jest ściśle określona w ustawie i zależy od okresu między datą rzeczywistej spłaty a terminem spłaty zobowiązania:
- jeśli ten przekracza rok, prowizja nie może przekraczać 1% spłacanej części kredytu;
- jeśli jest krótszy niż rok, prowizja nie może być wyższa niż 0,5% spłacanej części zobowiązania.
Ustawa określa też, że naliczona przez bank prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu nie może przekraczać wysokości odsetek, jakie zostałyby naliczone kredytobiorcy za okres między datą zakończenia umowy a wcześniej ustalonym terminem spłaty. Prowizja nie może być też wyższa niż bezpośrednie koszty kredytobiorcy dotyczące spłaty tego zobowiązania.
Kiedy wcześniejsza spłata kredytu gotówkowego czy ratalnego rzeczywiście się opłaca? Wszystko jest kwestią wyliczeń i warunków zawartych umów kredytowych (szczególnie tych, które nie spełniają warunku uprawniającego kredytodawcę do naliczenia prowizji za nadpłatę). Spłata będzie opłacalna wtedy, kiedy kredytodawca nie będzie naliczał żadnych dodatkowych opłat z tego tytułu lub gdy naliczona prowizja będzie niższa niż odsetki za spłatę zobowiązania w terminie.
Kredyt hipoteczny – czy warto wcześniej spłacać?
O ile wcześniejsza spłata kredytu konsumpcyjnego skraca czas zobowiązania o kilka tygodni czy miesięcy, o tyle w przypadku kredytu hipotecznego może wiązać się ze zmniejszeniem wysokości raty lub skróceniem okresu zobowiązania nawet o kilka lat. Kredyty hipoteczne opiewają z reguły na kilkaset tysięcy złotych, a okresy kredytowania wynoszą średnio 20-30 lat. Niewiele osób posiada zdolność do wcześniejszej spłaty całości zobowiązania. Rozwiązaniem w przypadku kredytów hipotecznych może być jego nadpłata. Trzeba jednak brać pod uwagę ewentualne koszty dotyczące częściowej lub całkowitej spłaty kredytu hipotecznego przed termin określonym w umowie kredytowej.
Ustawa o kredycie hipotecznym wskazuje, że umowa kredytowa może zawierać postanowienia dotyczące rekompensaty dla kredytodawcy za wcześniejszą – całkowitą bądź częściową – spłatę kredytu. Co ważne, dla umów zawartych od lipca 2017 roku w przypadku kredytów o zmiennym oprocentowaniu może być ona naliczona tylko wtedy, kiedy do spłaty doszło w ciągu 3 lat od zawarcia umowy. Oczywiste jest, że chcąc nadpłacić lub spłacić w całości kredyt hipoteczny, warto poczekać te 36 miesięcy, aby nie zostać obarczony prowizją. Jeśli mimo wszystko dojdzie do nadpłaty czy całkowitej spłaty we ww. terminie, ustawa określa również maksymalną wartość prowizji, która nie może być większa niż:
- odsetki naliczone od spłaconej przed terminem całości lub części kredytu hipotecznego w okresie 12 miesięcy od dnia rzeczywistej spłaty zobowiązania;
- 3% spłacanej kwoty kredytu.
Jeśli kredytobiorca dysponuje środkami na nadpłatę kredytu hipotecznego, zwykle najbardziej opłaca mu się dokonać jej po upływie 3 lat od zaciągnięcia zobowiązania. Warto też dokładnie przeliczyć opłacalność nadpłaty. Bank nalicza odsetki od bieżącego zadłużenia, a zmniejszające go nadpłaty mogą przełożyć się na zmniejszenie kosztów kredytu. Wiele jednak też zależy od wysokości stóp procentowych, które – jeśli będą rosły – i tak będą zwiększać koszty kredytu. Czy to oznacza, że wcześniejsze uregulowanie zobowiązań się nie opłaca? Oczywiście, że nie. Jednak trzeba zachować zdrowy rozsądek i wszystko przeliczyć – szczególnie w przypadku wysokich, długoterminowych kredytów.
[i] Newsletter kredytowy BIK – najnowsze dane o sprzedaży kredytów w Polsce – https://media.bik.pl/informacje-prasowe/820560/newsletter-kredytowy-bik-najnowsze-dane-o-sprzedazy-kredytow-w-polsce-2023-09-26